Jako pierwsze i zarówno najstarsze teksty matematyczne używane przez przodków, uważa się pochodzącą z 1900 p.n.e. z Babilonii, glinianą tabliczkę z tekstami matematycznymi nazywaną „Plimpton 322” Obecnie jest przechowywana w Bibliotece Ksiąg Rzadkich i Rękopisów na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku. Teks tabliczki, jest zapewne doskonale znany w świecie matematyków, ponieważ od ponad 70 lat podważa znane nam twierdzenie, że to Grecy wymyślili trygonometrię. Początkowo niedoceniany i pomijany w badaniach naukowców, uważany za nieistotny artefakt z wykopalisk archeologicznych, jest dość niepozornie wyglądającą glinianą tabliczką pokrytą z jednej strony pismem klinowym. Tabliczka została pokryta czterema kolumnami znaków, z których każda ma 15 linii danych przedstawionych w systemie sześćdziesiętnym, a nie dziesiętnym, którego dziś używamy. Po głębszym przebadaniu tabliczki naukowcy doszli do wniosku, iż Plimpton 322 to potężne narzędzie wykorzystywane do pomiarów geodezyjnych lub obliczeń architektonicznych przy budowie pałaców, świątyń lub piramid.
Naukowcy z Uniwersytetu Nowa Południowa Walia w Sydney, przyjrzeli się dokładniej pomijanej w badaniach tabliczce. Australijczycy twierdzą, że to nie tylko najstarsza, ale też najdokładniejsza na świecie tablica trygonometryczna. Metoda jaką użyto do zapisania wartości jest według naukowców, lepsza i dokładniejsza od tej używanej obecnie. Odnalezienie tabliczki przypisuje się Edgarowi Banksowi, amerykańskiemu dyplomacie i archeologowi, który w roku 1922 odsprzedał znalezisko amerykańskiemu wydawcy George'owi Arthurowi Plimptonowi, któremu tabliczka zawdzięcza swoją nazwę. Długo jednak nie było wiadomo jaką treść zawiera tajemnicza tabliczka, dopiero po 23 latach od sprzedania „Plimpton 322”, dwaj niemieccy matematycy Otto Neugebauer i Abraham Sachs zauważyli, że liczby w poszczególnych wierszach odpowiadają trójkom pitagorejskim. Wszyscy wiemy, że tak nazywa się trzy liczby całkowite dodatnie spełniające równanie Pitagorasa, czyli będące długością boków trójkąta prostokątnego.
Babilończycy stosowali dość kontrowersyjną według naukowców metodę, ponieważ, każdy z 15 wierszy na tabliczce opisywałby prostokątny trójkąt pitagorejski a kolejne wiersze odpowiadałyby trójkątom, w których wartość jednego z kątów ostrych zmienia się (mniej więcej co stopnień) od 45 stopni do 59 stopni. Jednak Babilończycy nie używali kątów, wystarczyły im stosunki długości boków trójkątów prostokątnych czy pitagorejskich. Dzięki systemowi sześćdziesiątkowemu, mogli zapisać wartość jako dokładną a nie przybliżoną. Współczesne tablice trygonometryczne, które zawierają sinusy i cosinusy, dla większości kątów muszą pokazywać wartości przybliżone.
Cała ta niezwykła historia dowodzi temu, że nie wiemy jeszcze wielu istotnych rzeczy o naszych przodkach, którzy jak się okazuje byli może i mądrzejsi od nas współczesnych. Australijczycy przyznają, że zaledwie mały procent badań poświęca się innym znaleziskom odkładanym na później a kto wie co jeszcze się odkryje. Może dowiemy się jak dokładne były ściągi na klasówkę z matematyki i gdzie oni chowali takie gliniane tabliczki przed bystrym okiem nauczyciela?
Aby dodać komentarz, musisz się zalogować.